Zespół Ferrari na Węgrzech odzyskał utraconą tydzień temu na rzecz Williamsa trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata konstruktorów F1. Fernando Alonso finiszował na wysokiej drugiej pozycji, podczas gdy Kimi Raikkonen był szósty. Fin po wyścigu chwalił jednak swoje auto i uważa, że Ferrari zmierza już w dobrym kierunku.
Fernando Alonso, P2„To podium wiele znaczy dla mnie i całego zespołu, gdyż po tylu trudnych wyścigach udało nam się wycisnąć wszystko, przy okazji podejmując także ryzykowne decyzje. Drugie miejsce to jak wygrana. Pokonanie 31 okrążeń na miękkich oponach pod koniec wyścigu było dużym wyzwaniem. Wtedy strategia sugerowała nam, że gdybyśmy zjechali na trzeci postój, finiszowalibyśmy na czwartej pozycji, ale zdecydowaliśmy się jechać do końca. Ten wyścig pokazuje, że gdy na torze są zmienne warunki wszystko może się wydarzyć. Mokry początek i pojawienie się na torze samochodu bezpieczeństwa dzisiaj nam to zapewniły. Udało nam się wykorzystać większość z nadarzających się okazji, podejmując najlepsze możliwe decyzje w najtrudniejszych momentach. Oczywiście charakterystyka tego toru, ze wszystkimi jego ograniczeniami dotyczącymi wyprzedzania, pomogła nam i dlatego musimy pozostać realistami i dalej pracować przy bolidzie nad poprawą wszystkich jego obszarów.”
Kimi Raikkonen, P6
„Dzisiaj mieliśmy trudny wyścig, ale zdecydowanie więcej zabawy niż ostatnio, gdyż dobrze czułem auto, tempo było dobre i mogłem naciskać. Po tym jak przebiegły wczoraj kwalifikacje, szóste miejsce było wszystkim na co mogłem liczyć. Na początku udało mi się dobrze ruszyć, ale potem straciłem cenny czas za Sauberem a gdy dogoniłem Williamsa Felipe Massy nie mogłem go wyprzedzić: tutaj ogólnie wyprzedzanie nie jest łatwe a nam brakowało prędkości na prostych. Oczywiście to dobry wynik dla zespołu, ale nie możemy się nim aż tak ekscytować gdyż mimo oznak poprawy, nadal mamy sporo pracy, aby znaleźć się tam gdzie chcemy być. Mieliśmy bardzo skomplikowany początek sezonu, ale liczę, że druga część mistrzostw pójdzie nam lepiej. Mocno wierzę w zespół i czuję, że zmierzamy w dobrym kierunku. Wyniki przyjdą jestem tego pewny, mimo że może nam to zająć trochę czasu.”
27.07.2014 20:32
0
Ha... Cały wyścig słuchał tego Jędrzejczyka jak to Alonso nie ma szans a ten jednak jechał dobrze i zdobył dobry wynik. Kimi też wreszcie pojechał na dobry wynik ale jeszcze był zbyt mało stanowczy.
27.07.2014 20:34
0
Ciekawe, że nawet jak Raikkonen uzyskuje przyzwoita pozycję na koniec wyścigu, to Alfonso i tak jest grubo przed nim. Ten sezon Kimiemu da wiele do myślenia. Zobaczył swój prawdziwy poziom i psycha mu się zdekomponowała jak kryształowy wazon przesłany Pocztą Polską.
27.07.2014 20:42
0
No nareszcie Raikkonen zdobył jakieś porządne punkty. Alonso jak zwykle super Na początku na mokrym nie było tak dobrze, ale jak zaczęło przesychać to było coraz lepiej - jednak zmienne warunki to jest to czego potrzeba żeby móc powalczyć.
27.07.2014 20:44
0
No i strategia wreszcie była ok. W sumie myślałem, że trochę zbytnio przeciągali ostatni zjazd - przypuszczałem że lepiej by było zjechać 2-3 kółka wcześniej, ale założyć twardsze opony. Ale jednak wiedzieli co robią, a Ferdas pięknie wykończył :)
27.07.2014 21:07
0
1. nie radzę tego typa brać na poważnie bo sam stwierdził że nie lubi ALO ( w zeszłym sezonie wklejałem linka z radiowej trójki gdzie to powiedział) dla niego liczy się tylko vettel, nie wiem czemu on dalej komentuje może za ładne oczy itp. ja ostatnie 4 wyścigi oglądam na streamie sky sports F1 i naprawdę wiem dużo więcej co się dzieje w wyścigu ( chociaż tam fascynacja hamiltonem jest trudna do opisania, bbc jak miała jeszcze pełne prawa do F1 nie skupiała się tak na nim ) ale wyścig ciężko będzie zapomnieć i chyba przebić innym z tego sezonu choć jeszcze 8 GP przed nami, tak by się chciało zwycięstwa ( gdyby wyścig miał mniej okrążeń) ale myślałem że będzie 4 miejsce poza podium a tymczasem podium, trochę przypomniał mi się Damon Hill z 97 gdzie też prowadził przed metą ale ostatecznie nie wygrał ( choć tam okoliczności były inne) ważne że emocje były no i extra robota w wykonaniu Fernando
27.07.2014 21:11
0
@1 ja wiedzałem na 31 okr przed metą że robią dobrze zakładając mu miękkie opony ;) szkoda że nie utrzymał 1 pola ale Ricciardo byl dziś szybszy szczególnie pod koniec i zwycięstwo mu sie należało a w Polsacie tacy eksperci że głowa boli wiedzą tyle o F1 co ja o balecie
27.07.2014 22:18
0
@5. Zostaje mieć nadzieję, że Alonso zamknie mu usta jeszcze nie raz. Jędrzejczyk to jakiegoś ślinotoku dostaje jak pokazują Hiszpana. Nie wiem co komu trzeba zrobić żeby w takich złych emocjach komentować wyścig. O niebo lepszy jest już Borowczyk bo on nawet jak ma faworytów lub kogoś nie lubi to stara się o pozytywny przekaz w wyścigu. Wiadomo, że na sky mają znacznie większą wiedzę na temat F1 ale jakoś tak do języka polskiego jestem przyzwyczajony. Komentatorzy nie powinni przelewać złych emocji komentując wyścig a jak tego nie potrafią to są gówno nie profesionaliści.
27.07.2014 22:21
0
Nie jestem zadowolony z Raikkonena. Zyskał na farcie kraks i safety cars. Niestety, jako jego fan jestem zawiedziony. Pod względem wyścigów przegrywa z Fernando 11:0. Hiszpan robi lepszą robotę. Kimi nie ma czym się usprawiedliwiać. 6 miejsce, mimo że najlepsze dotychczas to jednak nic. Jest daleko za czołówką, nie ma szans na tytuł, a auto zaczął ogarniać dopiero od połowy sezonu. Niech się bierze za robotę. PS. Panowie komentatorzy z Polsatu są niekompetentni, nieobiektywni i na niezbyt wysokim poziomie. SkySports - David Crofty, Martin Brundle i spółka rządzą.
27.07.2014 22:31
0
Ja sky sports na streamie ogladam zwykle przed i po wyscigu, gdy sa jakies bajery rozmowy itd, pozniej na wyscig ide sobie do telewizora gdyz jest troche wiekszy niz monitor, oraz sam dobrze wiem co sie dzieje bo widze na paskach, poza tym przy Borowczyku i tym drugim czuje sie jak ekspert w ogarnianiu tego co sie akurat dzieje wiec mi nie przeszkadzja. Chociaz jak Jędrzejewski mowi ze 59 okrazenie z 70 to pozostało 11 do mety to mnie krew zalewa.
27.07.2014 22:53
0
Gratulacje dla Fernando za podium ... i wreszcie większe punkty Kimiego. P6 zdecydowanie nie jest szczytem marzeń, ale biorąc pod uwagę pozycję z której startował, nie był to zły wyścig w jego wykonaniu. Chociaż po letniej przerwie - liczę na zdecydowanie więcej.
28.07.2014 09:11
0
@ 8 "Zyskał na farcie kraks i safety cars". - A inni to to nie zyskali. Ciekawe co by było jakby nie błąd w kwalifikacjach. Zresztą pech RAI w tym roku jest ewidentny plus złe strategie i bolid, który mu zupełnie nie leży. Ale praca RAI i inżynierów powoli zaczyna przynosić efekt. "A auto zaczął ogarniać dopiero od połowy sezonu." To nie on ogarnia auto, tylko dopiero teraz zmieniają auto pod styl jazdy RAI. Co zresztą nie jest łatwe, bo F14T był budowany pod ALO (który ma zupełnie odmienny styl jazdy niż RAI, a dodatkowo nie jest mistrzem jeśli chodzi o rozwój bolidu). A główne poprawki dla RAI przyjdą dopiero na Spa. @ 10 Tak jak napisałem poprawki w drodze na Spa, więc powinno być lepiej w drugiej części sezonu.
28.07.2014 09:38
0
Najlepszy wyścig Czerwonych w tym sezonie :) Alonso znowu pokazał klasę . Szkoda tylko że zwycięstwo uciekło . Kimi , przyzwoity wyścig jak na niego . Tylko z drugiej strony , .... skoro kolega z zespołu walczy do końca o wygraną , 6 miejsce jest minimum przyzwoitości :) Oczywiście zaważyły kwalifikacje i tutaj : @ elin , wracając do Twojego wpisu po kwalifikacjach Skąd pewność że na takiej samej mieszance opon , Fin by się poprawił .... ? @ Martitta Zrobiłem byka . Dla mnie było tak oczywiste ze Kimi jechał na twardszej mieszance , dlatego też nawet później nie zorientowałem się ze zrobiłem byka . Tak czy inaczej dalej uważam że Fin nawet na pośredniej jadąc Ferrari powinien był pojechać szybciej niż Maryśka na miękkiej :P Niestety ale Fin zawalił . Później błąd popełnił zespół .... Nie da się wszystkiego zwalić na zespół . Tym bardziej jak pisałem wcześniej pojawiały się zarzuty wobec statystyków Czerwonych co do Q3 z pretensjami o to że Fin tylko raz wyjeżdża na tor , dla mnie nie uzasadnione co pokazują sobotnie wydarzenia . Bo ( nie pisze personalnie do Ciebie ) dla niektórych co by się nie działo i tak zawsze zespół jest winien , a Kimi jeździ jak jeździ , tylko dlatego ze winni są inni ( taktyka , ustawienia , podsterowność , nadsterowność , hamulce ... etc ... , tylko nie sam kierowca . Tyle w temacie kwalifikacji :) Pozdrawiam Was :)
28.07.2014 09:39
0
Wkońcu Ferrari coś pokazało że idą w dobrym kierunku i tylko żeby druga część sezonu była zdecydowanie lepsza bo wczoraj jednak mieli troche szczęścia. Alonso miał dobry wyścig ale i Kimi też zważając na to z którego miejsca startował to szósta pozycja na mecie jest dobrym wynikiem no ale trzeba zaznaczyć że skorzystał na czyimś pechu bo gdyby nie to to ciężko by mu było tak wysoko awansować no ale szczęście też trzeba mieć i wczoraj to Kimi je miał a to też ważne w tym sporcie nie tylko umiejętności ale i szczęście. Zobaczymy jak druga część sezonu się potoczy wierze że będzie zdecydowanie lepiej i że Kimi też stanie na podium. A teraz miłych wakacji życze wszystkim fanom F1 i Ferrari oraz Kimiego.
28.07.2014 10:49
0
Chce mi się śmiać jak czytam te komentarze o Alonso. @skoczek to już w ogóle chyba się onanizuje jak pisze te dyrdymały ;) Gdzie wielka klasa Alonso? Gdzie w tym wyścigu był najlepszy? Wyścig bardzo ciekawy. Alonso jak i Raikkonen pojechali bardzo solidny wyścig. Obaj dużo zyskali przez SC. Zyskali również Lewis, Ricciardo. Stracili Rosberg, Bottas Vettel. I jeszcze ta podnięta, że się obronił przed Lewisem :D A jak miał się nie obronić jak Lewisowi sie skończyły opony? Na tym torze jest ciężko wyprzedzać. To właśnie uratowało Alonso przed wypadnięciem z podium. Ricciardo miał świeże opony i wyprzedził Lewisa i Alonso jak dzieci. Rosberg przez 5 kółek odrobił ponad 18s!!! To nie pierwszy wyścig, gdzie przed Tobą jedzie wolniejszy i Ty nie możesz go wyprzedzić. W 2012 Kimi nie mógł wyprzedzić Hamiltona, choć Anglik miał o wiele gorsze tempo. Ratowała go prędkość na prostych. W 2013 Vettel mając szybszy bolid nie mógł wyprzedzić Raikkonena. który się już ślizgał pod koniec wyścigu. I Ci się podniecają wlelkością Alonso :D Wyścigi od wczoraj oglądacie :)? Największy przegrany - Nico Rosberg Największe fuksiarze - Vettel z piruetem i Lewis z piruetem. Najlepszy zawodnik tego wyścigu - nie ma! Każdy z nich pojechał na maksa. Śmiem tylko twierdzić, że gdyby Lewis nie miał pożaru a Ferrari nie zjeb... strategii, wyścig by się skończył zwycięstwem Lewisa tuż przed Raikkonenem. PS Aaaa i jeszcze jedno. Mieliście własnie przykład jak Alonso i Kimi dbają o opony. Kimi przejechał w korku pierwszy stint na miękkiej dłużej niż Alonso ostatni w czystym powietrzu. Gdzie Ferdek się ślizgał i miał ogromny spadek tempa. Od razu wiedziałem, że tak długiego stintu jak Kimi na miękkiej Hiszpan nie przejedzie.
28.07.2014 11:56
0
14 Ty hejterze ! "Wyścig bardzo ciekawy. Alonso jak i Raikkonen pojechali bardzo solidny wyścig. Obaj dużo zyskali przez SC. Zyskali również Lewis, Ricciardo. Stracili Rosberg, Bottas Vettel. " Obejrzyj jeszcze raz wyścig i się zastanów w którym momencie zyskał Alonso . Może zyskał na tym jak stracił cztery pozycje ? "Śmiem tylko twierdzić, że gdyby Lewis nie miał pożaru a Ferrari nie zjeb... strategii, wyścig by się skończył zwycięstwem Lewisa tuż przed Raikkonenem. " Napisałeś kiedyś że wiesz więcej niż 99 % osób na tym portalu . Ja napiszę więcej . Nikt poza tobą , a więc 100 % by nie napisało podobnej głupoty wyssanej z palca , dzieciaku czerpiący wiedzę o F1 z wikipedii ... !!! "PS Aaaa i jeszcze jedno. Mieliście własnie przykład jak Alonso i Kimi dbają o opony. Kimi przejechał w korku pierwszy stint na miękkiej dłużej niż Alonso ostatni w czystym powietrzu. Gdzie Ferdek się ślizgał i miał ogromny spadek tempa. Od razu wiedziałem, że tak długiego stintu jak Kimi na miękkiej Hiszpan nie przejedzie." A zastanowiłeś się dlaczego Alonso wygrał z Raikkonenem 11 z 11 wyścigów ... i dlaczego Hiszpan jest czwarty w generalce ze 115 punktami a Fin 12 z ilością punktów 27 i przegrywa z kierowcami Force India i McLarena ? Przemyśl to mędrcu i lepiej w ogóle się nie odzywaj bo za każdym razem pokazujesz swój fanatyzm i udowadniasz że jesteś marnym fanboem zaślepionym w swojego idola !!!
28.07.2014 12:48
0
Hahaha Ja Hejter i zaślepiony fanatyk :D? Hahaha Niech ktoś się tutaj wychyli i mi udowodni, dlaczego Alonso jest uważany w tym wyścigu za najlepszego kierowcę? A dlaczego np nie Daniel Ricciardo? "Obejrzyj jeszcze raz wyścig i się zastanów w którym momencie zyskał Alonso . Może zyskał na tym jak stracił cztery pozycje ? " No w którym momencie? Na starcie, gdy Daniel ruszał z brudnej części toru. Po neutralizacji, gdy Rosberg popełnił błąd przy ataku na Magnussena i się Alonso wcisnął (takie sytuacje każdy klasowy kierowca wykorzystuje) razem z Vergne. " Ja napiszę więcej . Nikt poza tobą , a więc 100 % by nie napisało podobnej głupoty wyssanej z palca , dzieciaku czerpiący wiedzę o F1 z wikipedii ... !!! " Jest pewna zależność tego wyścigu czy raczej nawet zasada. Hamilton wygrywa wyścig tylko wtedy, gdy Kimi jest drugi. Ale znowu Ferrari dało dupy. I te jeszcze pierniczenie Grzeska12. Na miękkich oponach Raikkonen się bardzo dobrze czuł i miał tempo Alonso, przy mniejszym zużywaniu opon. "A zastanowiłeś się dlaczego Alonso wygrał z Raikkonenem 11 z 11 wyścigów ... i dlaczego Hiszpan jest czwarty w generalce ze 115 punktami a Fin 12 z ilością punktów 27 i przegrywa z kierowcami Force India i McLarena ? " A Ty się zastanowiłeś? 3 razy Ferrari spierniczyło w tym sezonie strategią Kimiemu wyścig. Dwa razy został trafiony w oponę przez kogoś innego, gdzie wiele stracił. Już nei wspomnę o GP Hiszpanii, gdzie zespół ewidentnie wydymał bez mydła Fina. I to, że bolid dopiero teraz zaczyna odpowiadać Finowi. Fanatyzm to aż Wam cieknie pseudoznawcy. Tak napisałem w innym temacie - przez Alonso, który tak zajebiście rozwija bolid Ferrari jest gdzie jest od 5 lat. Legenda jako, że Alonso jest super hiper za kółkiem jest tak samo na wyrost jak legenda o rozwijaniu bolidu przez Alonso. Poczytaj sobie wypowiedzi specjalistów z ostatniego miesiąca. Dzięki Kimiemu właśnie Ferrari zaczyna się rozwijać. Ale słuchajcie dalej Borowczyka i jego pieprzeniie "zrobił coś z niczego" Już nie wspomne, że w 2012 nie miał żadnej awarii (poza Japonią i Belgią) i był wysoko nie dzięki swoim umiejętnością ale dzięki szcześciu swoim oraz pechu jego głównych rywali. Ale ślepota jest Twoją i jak większosci się tutaj pieniących siłą nie do pzebicia. Ferdek w tym wyścigu nie nie pokazał, aby zostać nazwanym man of the race. Man of the race to może być Hamilton, który startował z pitlane albo Daniel, który wygrał wyścig.
28.07.2014 12:52
0
Nie pamiętam tylko w jaki sposób Alonso wyprzedził Vergne....Pewnie na szczochu wtedy byłem :P
28.07.2014 13:15
0
"Niech ktoś się tutaj wychyli i mi udowodni, dlaczego Alonso jest uważany w tym wyścigu za najlepszego kierowcę? A dlaczego np nie Daniel Ricciardo? " Gdzie twierdzę że Alonso był najlepszym kierowcą wyścigu ? ""Obejrzyj jeszcze raz wyścig i się zastanów w którym momencie zyskał Alonso . Może zyskał na tym jak stracił cztery pozycje ? " No w którym momencie? Na starcie, gdy Daniel ruszał z brudnej części toru. " Debilu napisałeś że "Wyścig bardzo ciekawy. Alonso jak i Raikkonen pojechali bardzo solidny wyścig. Obaj dużo zyskali przez SC." Nie mieszaj startu , tylko udowodnij że Alonso zyskał na wyjeździe SC . Oglądałeś go, jeśli tak to byś zauważył że pierwsza czwórka straciła , w tym Alonso . Każdy kto oglądał wyścig to widział tylko zaślepiony hejter viggen tego nie dostrzegł ! "Jest pewna zależność tego wyścigu czy raczej nawet zasada. Hamilton wygrywa wyścig tylko wtedy, gdy Kimi jest drugi. " Zabawny jesteś , palnąłeś głupotę z Rai. na drugim miejscu w wyścigu , a teraz bronisz się jakąś wydumaną zależnością również wyssaną z palca . Kolejna złota myśl którą należy ubrać w złotą ramkę -buhahah Co do reszty , to szkoda czasu na twój wewnętrzny monolog ! Najważniejsze ze dobrze się czujesz rozmawiając sam ze sobą !!!
28.07.2014 13:31
0
Uwielbiam PR Alonso :D Jego wypowiedź, jaki on nie jest wielki "„Ostatecznie wybraliśmy właściwie. Zostałe, broniłem się jak mogłem i zdobyłem drugie miejsce, które teraz smakuje jak triumf. " Zapomniał Hiszpan, że drugi na mecie to pierwszy przegrany. "Gdzie twierdzę że Alonso był najlepszym kierowcą wyścigu ?" To przeczytaj dlaczego zabrałem głos w tym temacie. Właśnie ze względu na to. że wszyscy tu pisza o genialności Alonso. On tylko jedyny zaliczył najlepszy wyścig ze wszystkich a reszta zyskała na SC. "Oglądałeś go, jeśli tak to byś zauważył że pierwsza czwórka straciła , w tym Alonso ." Były dwa SC. Na pierwszy stracił a na drugim zyskał. Zawsze czołówka traci na SC. Z choinki się urwałeś? Na pierwszym stracili Ci z przodu a na drugim Ci co zyskali na pierwszym. "Zabawny jesteś , palnąłeś głupotę z Rai. na drugim miejscu w wyścigu , a teraz bronisz się jakąś wydumaną zależnością również wyssaną z palca " Gdyby Kimi startował obok Alonso na starcie to Kimi byłby na drugim, bo miał tempo takie jak Alonso, a do tego lepiej gospodaruje z oponami. A Hamilton, gdyby nie pożar na kwalifikacjach wygrałby wyścig. "Nie mieszaj startu , tylko udowodnij że Alonso zyskał na wyjeździe SC ." To trzeba Tobie na drzwiach napisać debilu ;D Tylko jedyny Alonso jechal swój wyścig a reszta zyskała na SC :D :D :D :D No comments Żyj w swoim świecie dalej
28.07.2014 13:35
0
widzę że dla niektórych tutaj dalej zupa była za słona cytując klasyka
28.07.2014 13:36
0
Tu masz deklu wypowiedź Toto Wolfa "„Zaszkodził nam najpierw pierwszy wyjazd samochodu bezpieczeństwa - widzisz, że kierowcy tworzący wtedy czołową trójkę dojechali na pozycjach czwartej, siódmej i ósmej. Następnie na okrążeniu po rozpoczęciu neutralizacji pojawiły się problemy ze sterowanymi elektronicznie hamulcami. Tak więc wiele rzeczy mogło pójść nie tak"." A kto jechał w pierwszej trójce na pierwszym SC? Alonso tam nie było. Już nie wspomnę o Twojej miernej wiedzy w temacie 'Ferrari walczy z wysoką temperaturą"
28.07.2014 14:36
0
@21. Kolego, nie chcę się kłócić ale gubisz się w zeznaniach. ,,A kto jechał w pierwszej trójce na pierwszym SC? Alonso tam nie było'' Na pierwszym SC Alonso był na 4 pozycji, za nim jechał Ricciardo, który zdążył zjechać do boksów. Alo był w czołowej czwórce, bo tracił do Bottasa wtedy chyba +- 1,5 sekundy. Nie zjechał do boksów.
28.07.2014 15:55
0
22 fanbmw Widzisz to jest cała przyjemność rozmów z tym mędrcem ...! Walnął głupotę że Alonso zyskał na SC , nie potrafiąc jej obronić próbował mi nagle nie z tego nie z owego wcisnąć że Alonso zyskał na starcie , później obrócił kota ogonem że tak naprawdę chodziło mu o drugi SC . A na koniec próbuje wcisnąć że tak naprawdę straciła pierwsza trójka i Hiszpana w niej nie było . Taki jego styl ..... Podobnie w kwestii ewentualnego drugiego miejsca . Bo przecież ostatni stint jechał tempem Alonso i to według jego starczyło by do zajęcia drugiego miejsca . Totalnie pomijając to co się wydarzyło do owego momentu . Między czasie była jeszcze złota myśl i twierdzenie ża jak Hamilton wygrywa to Kimi jest drugi .... ( totalna głupota ) . A na koniec że drugie miejsce było by możliwe gdyby Kimi startował obok Alonso ..... itd itd Jednocześnie wciskając w moje usta dziwne tezy których nie wypowiedziałem , jak choćby że uważam Alonso za najlepszego kierowcę wyścigu , a kończąc na barwnym ostatnim akapicie wpisu nr 19 .... Podsumowując , obawiam się ze i tak do niego co napisałeś nie dotrze . Co gorsze zaraz coś ubarwi i dorzuci , wciśnie coś czego nie wypowiedziałeś i i do swoich oszczerstw doda komentarz wyśmiewając się z Ciebie tak aby wyszło na niego . Zwykły psychol , na którego szkoda klawiatury !
28.07.2014 17:49
0
@22 A czego nie rozumiesz. Alonso zyskał pozycje na SC. Szybsi od niego czyli Rosberg Hamilton Bottas Ricciardo czy też Vettel byli za nim i musieli odrabiać straty. Rosberg tylko jako jedyny był z czołówki przed nim ale miał problem z hamulcami, gdzie przy dohamowniu popełnił błąd i wyjechał za szeroko. Wkleiłem więc tekst Toto Wolfa, że straciła trójka prowadząca a nie Alonso na SC. A @polek1 napisał "Oglądałeś go, jeśli tak to byś zauważył że pierwsza czwórka straciła , w tym Alonso" "Walnął głupotę że Alonso zyskał na SC , nie potrafiąc jej obronić próbował mi nagle nie z tego nie z owego wcisnąć że Alonso zyskał na starcie , później obrócił kota ogonem że tak naprawdę chodziło mu o drugi SC " Napisałem kto zyskał na SC a kto stracił w pierwszym poście. Nie umiesz czytać czy zakrzywiasz jak Ci wygodnie? "Podobnie w kwestii ewentualnego drugiego miejsca . Bo przecież ostatni stint jechał tempem Alonso i to według jego starczyło by do zajęcia drugiego miejsca . " Co nie rozumiesz w zdaniu? "Śmiem tylko twierdzić, że gdyby Lewis nie miał pożaru a Ferrari nie zjeb... strategii, wyścig by się skończył zwycięstwem Lewisa tuż przed Raikkonenem. " Kimi zaczynał z 16 pozycji, Hamilton z pitlane. Gdyby nie zaczynali z takich pozycji to mieliby szansę - odpowiednio Kimi na podium Lewis na zwycięstwo. "Między czasie była jeszcze złota myśl i twierdzenie ża jak Hamilton wygrywa to Kimi jest drugi .... ( totalna głupota ) " LOL 2007 - wygrywa Hamilton, Kimi jest drugi 2009- wygrywa Hamilton, Kimi jest drugi 2012 - wygrywa Hamilton, Kimi jest drugi 2013- wygrywa Hamilton, Kimi jest drugi. Wszystkie wygrane Hamiltona są wtedy, gdy Kimi jest drugi na mecie. Idąc myslą @Jahara, który twierdził, że Ferrari jest słabe na GP Węgier - już mu pisałem, że Alonso jest słaby na GP Węgier. Wyniki Raikkonena na GP Węgier - 1 zwyciestwo, 7 razy podium w tym 6 na drugim i jedno na 3. Węgry to tor Kimiego tak samo jak tor SPA w Belgii. Trzeba być naprawdę imbecylem, który nie widzi rzeczy oczywistych. A odwroacanie kota ogonem sobie wsadź, bo robisz to cały czas. Nie zna się, pisze głupoty a kogoś tylko komentuje wyciągąjąc zdania z kontekstu. A to zdanie "A zastanowiłeś się dlaczego Alonso wygrał z Raikkonenem 11 z 11 wyścigów ... i dlaczego Hiszpan jest czwarty w generalce ze 115 punktami a Fin 12 z ilością punktów 27 i przegrywa z kierowcami Force India i McLarena ? " to już w ogóle "tonący się chwyta brzytwy" Alonso tak jest cienki na tle Raikkonena, o czym pisze od miesiąca prasa włoska, oskarżając Alonso o to, że nie jest graczem zespołowym a Ferrari o to, że z Hiszpanem przez 5 lat nic nie zdobyli i tylko mu wchodzą w dupę i to bez smarowania.
28.07.2014 18:03
0
Ferdek bez wątpienia zasłużył na miano bohatera tego wyścigu. :))
28.07.2014 18:27
0
"A czego nie rozumiesz. Alonso zyskał pozycje na SC. Szybsi od niego czyli Rosberg Hamilton Bottas Ricciardo czy też Vettel byli za nim i musieli odrabiać straty. Rosberg tylko jako jedyny był z czołówki przed nim ale miał problem z hamulcami, gdzie przy dohamowniu popełnił błąd i wyjechał za szeroko." Pozycje przed SC Ros , Bot , Vet , Alo Pozycje na 11 kółku gdy już wszyscy byli po 1 stopach Ric , But , Mas , Ros , Ver , Vet , Alo , Bot Mam nadzieję ze to kończy temat osiołku . Ale może zanim zaczniesz pisać głupoty oglądaj wyścigi .... ""Między czasie była jeszcze złota myśl i twierdzenie ża jak Hamilton wygrywa to Kimi jest drugi .... ( totalna głupota ) " LOL 2007 - wygrywa Hamilton, Kimi jest drugi 2009- wygrywa Hamilton, Kimi jest drugi 2012 - wygrywa Hamilton, Kimi jest drugi 2013- wygrywa Hamilton, Kimi jest drugi. Wszystkie wygrane Hamiltona są wtedy, gdy Kimi jest drugi na mecie. " sugerujesz że Hamilton wygrywa tylko wtedy jak Raikonnen jest drugi - buhaha - totalna głupota . W tym sezonie Lewis wygrał pięć razy a Fina ani razu nie było na drugim miejscu !!! ""A zastanowiłeś się dlaczego Alonso wygrał z Raikkonenem 11 z 11 wyścigów ... i dlaczego Hiszpan jest czwarty w generalce ze 115 punktami a Fin 12 z ilością punktów 27 i przegrywa z kierowcami Force India i McLarena ? " to już w ogóle "tonący się chwyta brzytwy" Alonso tak jest cienki na tle Raikkonena, o czym pisze od miesiąca prasa włoska, oskarżając Alonso o to, że nie jest graczem zespołowym a Ferrari o to, że z Hiszpanem przez 5 lat nic nie zdobyli i tylko mu wchodzą w dupę i to bez smarowania." Skoro Alonso jest cieńki , to jak nazwiesz jazdę Raikkonena na tle tego cieniasa Alonso ? chłopie nie pogrążaj się !
28.07.2014 21:29
0
Widzę viggen wciąż w tym swoim alternatywnym świecie żyje :). Dla niektórych nie ma chyba lekarstwa.
28.07.2014 22:12
0
@ 11. thinktank Właśnie bardzo liczę na te poprawki, które Kimi powinien mieć wprowadzone do bolidu od SPA. @ 12. Grzesiek 12. PEWNE, to było Ferrari, że czas Kimiego wystarczy, aby już nie wyjeżdżał z garażu ... i jak się skończyło ... - widzieliśmy po Q1. Ja TYLKO przypuszczam, gdyż : - czas Kimiego - 1:26,792 - czas Bianchiego - 1:26,728 różnica jedynie - 0,064 Biorąc pod uwagę, jak Kimi sobie radził podczas wszystkich treningów ( dobrze ) oraz to, że przyczepność toru w Q1 była coraz lepsza. Uważam, iż nawet nie zmieniając mieszanki opon, powinien awansować do Q2, wykręcając lepszy czas od Julesa. A błąd zwalam na zespół, ponieważ Raikkonen był przygotowany ( i pytał o to kilka razy ), aby jeszcze wyjechać na tor. Ale jeśli Ferrari było PEWNE, iż wykręcony czas wystarczy, to ja tutaj raczej winy kierowcy nie widzę ... Bo wtedy równie dobrze można powiedzieć, że w W. Brytanii, to nie Ferrari zawaliło kwalifikacje Alonso i Raikkonenowi, tylko kierowcy sami byli winni odpadnięcia w Q1 - co oczywiście nie jest prawdą. Pozdrawiam :-)
28.07.2014 22:15
0
"Pozycje przed SC Ros , Bot , Vet , Alo Pozycje na 11 kółku gdy już wszyscy byli po 1 stopach Ric , But , Mas , Ros , Ver , Vet , Alo , Bot " Osiołku dalej jesteś w błędzie. Pierwszy SC - Bottas traci pozycje na rzecz Alonso. Rosberg ma kłopoty z hamulcami przez co stracił na dohamowaniu i wcisnął się w pierszym zakręcie Alonso. Gdyby nie SC nie byłoby problemów Rosberga z przegrzewaniem hamulców. Drugi SC Przed SC przed Alonso jest Massa i Ricciardo. Po SC Alonso jest pierwszy. Czyli zyskał pozycje na rzecz Ricciardo Rosberga BottasaI Vettela, który popełnia błąd po neutralizacji. Więc osiołku w czym nie rozumiesz zdania z mojego pierwszego wpisu? "Wyścig bardzo ciekawy. Alonso jak i Raikkonen pojechali bardzo solidny wyścig. Obaj dużo zyskali przez SC. Zyskali również Lewis, Ricciardo. Stracili Rosberg, Bottas Vettel. " Jest napisane jak byk, kto zyskał a kto stracił. Więc "Ale może zanim zaczniesz pisać głupoty oglądaj wyścigi .... " Sam się zajmij oglądaniem uważnie wyścigów i nie bądź zaślepiony swoim Hiszpankiem :) "sugerujesz że Hamilton wygrywa tylko wtedy jak Raikonnen jest drugi - buhaha - totalna głupota . W tym sezonie Lewis wygrał pięć razy a Fina ani razu nie było na drugim miejscu !!!" Chodzi o GP Węgier a nie o wszystkie. Wystarczy poczytać wypowiedzi i komentarze po kwalifikach wielu na zagranicznych forach gdzie podeszli do sytuacji sarkazmem - Hamilton miał awarię to i Ferrari musiało dać dupy, bo przecież tradycja jest, że Lewis wygrywa w Węgrzech tylko wtedy, gdy Kimi jest na drugim miejscu. A teraz - kiedy Alonso miał ostatnio sukces na Węgrzech? " Skoro Alonso jest cieńki , to jak nazwiesz jazdę Raikkonena na tle tego cieniasa Alonso ? chłopie nie pogrążaj się !" Tonący się chwyta brzytwy i tylko taki osioł może napisać takie zdanie jak patrzy tylko na punkty a nie ma pojęcia o reszcie. Skończyłem z marnowaniem czasu dla debila!
28.07.2014 22:30
0
To Kimi w ogóle jechał w tym wyścigu? ;P Logika viggena: Alonso mimo paru wyprzedzeń, skutecznej obrony i drugiego miejsca nic nie pokazał; Raikkonen, który chyba nikogo nie wyprzedził i nie bronił jakoś specjalnie pozycji a tylko przejechał wyścig korzystając na obu SC zaliczając (najlepszą w sezonie!) szóstą pozycję... - świetny wyścig, świetny kierowca. Swoją drogą takiej masakry jaką w tym sezonie robi z finem Alonso to nie zrobił nawet Kubica Petrovowi... @elin No nie chce nic mówić, ale to fartowne szóste miejsce pachnie...zbyt słoną zupą:P Ale tak wiem, od GP Belgii już przecież wszystko będzie inaczej. Tak samo jak było od GP Hiszpanii/Monaco i Kanady...
28.07.2014 23:03
0
Dajcie sobie luzu trochę. Alonso pojechał bardzo dobrze mając taki bolid, jaki zmajstrowało SF w tym sezonie, ale i Kimi pojechał dobrze, bo zyskał wiele pozycji. @30 Orlo - nie przesadzaj chłopie, Fin też wyprzedzał, ale nie były to wielkie nazwiska, bo jechał początkowo w drugiej części stawki i - nie ukrywajmy - realizator nie poświęcał mu zbyt wiele czasu, co jest zrozumiałe. Myślę, że z Kimim jest wreszcie trochę lepiej, choć i tak jeździ znacznie poniżej swoich możliwości. Proszę dokładnie czytać, co piszę. Jestem fanem Fina, ale widzę, co się dzieje i nie staram się go na siłę usprawiedliwiać. Co do winy za Q zgadzam się w pełni z elin. Kierowca może pojechać słabiej i po to jest czas, żeby mógł to poprawić. Cały sztab ludzi analizuje wszystko i decyduje o strategii. To kolejny wielki błąd zespołu, który momentami wykazuje zaskakująco amatorski poziom i to nie pierwszy raz w tym sezonie. Szkoda tylko, że częściej ofiarą złych kalkulacji pada Fin. Nie czarujmy się, Alonso lepiej sobie radzi w nowym bolidzie, ale jest w zespole od kilku dobrych lat i jeśli ten bolid był robiony pod kogoś, to na pewno nie jest to Räikkönen. A tak na marginesie, jak myślicie, kto dostał joby za brak Fina w Q2, on sam czy zespół? To chyba tyle w temacie.
28.07.2014 23:18
0
Aha, jeszcze jedno: jak słyszę słynne Borowczyka: "Alonso potrafi zrobić coś z niczego", to mi się rzygać chce. To trzeba było zrobić to coś wlokąc się za Pietrowem i zdobyć ten tytuł dla SF, bo po to go w końcu zakontraktowali, a nie po to, żeby płakał przez radio. To wielki kierowca bez dwóch zdań, ale Borowczyk robi z niego - podobnie jak niektórzy tutaj - bożka. I te bzdury na początku wyścigu: "Vettel skorzystał na błędzie Alonso" - Alonso wyprzedził Vettela na starcie, a potem Vettel wyprzedził Alonso i dopiero jakiś czas później Alonso popełnił ten błąd wyjeżdżając poza tor, na czym mógł skorzystać Button, ale tego nie zrobił. Ale nie, przecież bożka nikt nie mógłby w normalnej walce wyprzedzić, musiałby Alonso popełnić błąd, innej możliwości nie ma. I to są obiektywni komentatorzy.
28.07.2014 23:19
0
@ Orlo Nie wiem, czy od SPA będzie inaczej, ale ciężko żebym do każdego GP podchodziła z nastawieniem - " jest źle, a będzie jeszcze gorzej " ... O NIE, mój drogi ;-P, trzeba być optymistą ... i TAK, w każdym wyścigu liczę, że wreszcie ta ... zupa zacznie smakować ;-P. @ 31. hakki Pojedynek Kimiego z Vettelem również był całkiem dobry.
28.07.2014 23:24
0
@33 elin - owszem:)
28.07.2014 23:27
0
W Spa może w końcu Kimiemu uda się w końcu pokonać Alonso....on tam nawet w słabym aucie potrafił osiągać bardzo dobre wyniki :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się